Kochani,
Spotkaliśmy się po raz pierwszy w 2018 roku 🙂 Pełni zapału i chęci do działania z głowami pełnymi nowych pomysłów.
Spotkaniu przyświecał główny temat “Ja i Biblia”. Chcieliśmy uświadomić sobie znaczenie Słowa Bożego w codziennym życiu.
Mówią Biblia potrafi zniechęcić. Mówią też – to trudna „książka”, albo Tobie często się wydaje za ciężka do czytania. W kościele co chwila ktoś mówi, że Pismo Święte czytać trzeba. Może znasz ten dylemat: Mam pragnienie czytania Biblii, ale nie wiem jak to robić. Jak mam podejść do Słowa Bożego, żeby znowu nie pozostać sam na sam z frustracją. Odpowiedzi na te pytania należy szukać w sobie.
W kontakcie z Pismem Świętym nie chodzi by tylko czytać. Samo czytać to za mało. I może dlatego nie wydało Ci się ciekawą pozycją do lektury.
Pismo Święte trzeba czytać , powiązać, rozważać, przekładać na rzeczywistość, rozumieć czynem i nim żyć. Trzeba się zaangażować tak na maksa bez owijki. Wtedy dopiero przeczytasz każdą kartę z zapartym tchem.
Właśnie po to na spotkaniu rozważaliśmy teksty biblijne z dzisiejszej niedzieli. Każdy z Nas wypowiedział się na temat danego fragmentu, który go poruszył bądź wzbudził wątpliwości. Każdy też miał za zadanie wybrać sobie jedno zdanie z niedzielnego Słowa Bożego by je zapamiętać i nim żyć przez najbliższy tydzień.
Ktoś zapyta a po co ten wybór???
Wybrać znaczy zainteresować się. Wybrać znaczy przyjąć do siebie. Wybrać to też nawiązać bliższą relację by słuchanie Słowa Bożego w kościele nie było rutyną. Mija niedziela za niedzielą, ewangelia za ewangelią, psalm za psalmem w między czasie przewiną się jakieś święta po drodze. A my tak jak w transie jednym uchem wpuszczamy a drugim wypuszczamy. Można by było się założyć, że niewielu by pamiętało co było w niedzielnej Ewangelii – nawet świeżo po wyjściu ze świątyni. Bóg co dzień kieruje do Nas ważne słowa, które zwyczajnie olewamy jak reklamę w TV. Życie jest życiem się mówi. Ale chrześcijanin szukający Boga, nie może tak żyć. Życie bez ożywczego słowa nie jest życiem – jest wegetowaniem. W drodze do nieba musimy o tym pamiętać zawsze.
Zachętą do zgłębiania Pisma Świętego było rozwiązywanie testu z olimpiady biblijnej dla gimnazjum. To sprawdzenie wiedzy nijako odsłoniło braki w lekturze, zwróciło uwagę na oczywiste kwestie, oraz skłoniło do tego by poszukać w Biblii odpowiedzi dlaczego tu jest taka a nie inna odpowiedź. Niby nic nie znaczące rozwiązywanie testu a skłania do poszukiwań.
Przecież sposobów na czytanie Pisma Świętego jest wiele. Znajdź swój własny dla siebie.
Pamiętaj!!!
Gdy bierzesz Pismo Święte do ręki by zawsze zacząć od pytania:
Dlaczego chcę zabrać się za Biblię?
Każda szczera odpowiedź jest prawidłowa i podprowadzi Cię do wybrania właściwej metody na dzisiaj. Słowo Boże jest pełne życia, które czeka na Ciebie (Hbr 4,12).
Na zakończenie odpowiedz sobie na pytania i wykonaj zadania:
- Dlaczego chcę dziś zabrać się za Biblię?
- Czym dla Ciebie współczesnego młodego człowieka jest Biblia?
- Czym Pismo Święte jest dla twoich znajomych lub rodziny?
- Odnajdź swój sposób na czytanie Pisma Świętego. ( Jest ich co najmniej 20. Odszukaj je)
- Wybierz swój ulubiony cytat z Pisma Świętego.
Zaczytani w Piśmie Świętym
NieKANApowi