NieKANApowe spotkanie 03.12.2017 – relacja

Kochani!!!

Kolejne spotkanie za nami. W grudniowy wieczór, tuż przed pierwszą niedzielą adwentu skupialiśmy nad niedzielną Ewangelią, wymienialiśmy się przeżyciami z minionego okresu, przeżywaliśmy drugie turne po diecezji  (o tym w oddzielnym wpisie) oraz  snuliśmy plany na przyszłość.

Podczas spotkania przygotowywaliśmy również niespodziankę dla osoby, która jako 1000 lubiacz polubiła nasz profil na Facebooku.

(Mk 13,33-37)
“Jezus powiedział do swoich uczniów: Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!”

Próbowaliśmy odpowiedzieć sobie na pytanie co znaczy powiedziane do Nas: “Czuwajcie”? W tym rozmyślaniu jak zawsze pomagał Nam ksiądz Krzysztof, co byśmy za bardzo na poboczne tory nie odjechali – od tematu :-). Tak w ogóle zachęcamy Was serdecznie do wspólnego rozważania Pisma Świętego. O każdej porze i w każdym czasie 🙂

Po pierwsze doszliśmy do wniosku, że całe nasze życie jest oczekiwaniem. Oczekiwaniem na wieczność. Przez całe życie powinniśmy być przygotowani na moment spotkania z Bogiem twarzą w twarz. Należy więc zawsze przezywać swoje życie po chrześcijańsku.

W życiu każdy ma powierzone zadanie, które powinien sumiennie wykonywać, by nie mieć nic za uszami w momencie rozliczenia. W czuwaniu nie jesteśmy sami. Jesteśmy Bożym Domem, tj. Bożą wspólnotą. Kościół jako wspólnota pomaga nam odpowiednio czuwać. Bo tego co mamy razem, nie ma nikt. Na naszych drogach spotykamy wielu ludzi i wiele się dzieje. Nic bez przyczyny. Czasem po latach odkrywamy wartości płynące z danego zdarzenia.

Bóg pozostawił Nam także odźwiernych, którzy wiedzą kto wszedł a kto wyszedł, kogo wpuścić kogo nie – takich przewodników w wierze. Czasami nawet nasz przykład życia może być przewodnikiem na czyjejś drodze.

Czuwajmy!!!!

 

Teraz parę słów o Adwencie

Adwent (łac. adventus – przyjście) – w Kościołach chrześcijańskich okres trwający od I nieszporów czwartej z kolei poprzedzającej Święto Bożego Narodzenia niedzieli do zmierzchu 24 grudnia, okres przypominający oczekiwanie na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa. Jednocześnie jest to czas poprzedzający pamiątkę pierwszego przyjścia – wcielenia.

Na adwent składają się cztery niedziele adwentowe, w pierwszą z nich rozpoczyna się w Kościołach chrześcijańskich rok liturgiczny. Adwent to czas, w którym katolicy mają uświadomić sobie, że oczekują na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa. W okresie adwentu dominuje w liturgii kolor fioletowy.  W Kościele katolickim kapłan zakłada do mszy świętej ornat w kolorze fioletowym, symbolizującym czas pokuty i przygotowania się do jednego z najważniejszych świąt, czasu pojednania z Bogiem i ludźmi, a w III niedzielę różowy, który może być zastąpiony fioletowym.

Tradycją w Kościele katolickim są odprawiane w tym okresie o świcie msze, zwane roratami. Są to msze ku czci Maryi Panny, na pamiątkę tego, że przyjęła nowinę od archanioła Gabriela, zwiastującego, iż zostanie Matką Syna Bożego.

Adwent, z punktu widzenia liturgii Kościoła katolickiego, można podzielić na dwa okresy:

  • od początku adwentu do 16 grudnia (czas szczególnego oczekiwania na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa na końcu czasów);
  • od 17 grudnia do 24 grudnia (czas bezpośredniego przygotowania do uroczystości Narodzenia Pańskiego).

Tradycją już jest, że codziennie przez adwent będziemy publikować posty z cyklu [ZEJDŹ Z KANAPY W ADWENCIE]. Będziemy  starać się w nich zwracać Waszą uwagę na to co jest w życiu chrześcijanina naprawdę ważne, a o czym w pędzie życia zapominamy.

Każdy dzień, będzie wymagał od Was przełamania przyzwyczajeń, podniesienia głów znad ekranów telefonów i tabletów. Pozwoli to uzyskać nowe spojrzenie na codzienność po to by zauważać w niej Boga i bliźnich.

Bo czuwać to znaczy aktywnie oczekiwać i czynić solidne przygotowania. Czuwajcie.

Z modlitwą

NieKANApowi